niedziela, 30 listopada 2014

Mieć kota, to moje niespełnione marzenie...

Kocham koty. Tymczasem muszę zadowolić się haftowanymi, ponieważ całe moje życie goszczę w swoim domu pieski, a one nie przepadają za kotkami, niestety.
Oto kilka moich haftowanych kociaków:

 Te kotki powstały dzięki pewnej bardzo życzliwej Krysi, która w swej kolekcji posiada przepiękne hafty krzyżykowe. Podziwiam jej twórczość.


Śpiący kotek jest słodziutki. Zobaczyłam go na poduszce u Emilki i zakochałam się w nim. Dziękuję Emilce.



Ten dostojny kociak powstał dzięki życzliwości Edytki. Miałam wspaniałą suczkę pekinkę z Fundacji Azylu Koci Świat. Niestety odeszła za tęczowy most...
Ten kotek jest w podziękowaniem dla Pani Kasi, która prowadzi schronisko dla kotów i plaskatych.

1 komentarz:

  1. Wiele razy miałam psa i kota-zawsze zaprzyjaźniali się ze sobą niezależnie kto był pierwszy w domu. Haftowane kociaki śliczne.

    OdpowiedzUsuń