niedziela, 30 listopada 2014

Świąteczne wariacje...

Swoją choinkę przedstawiłam na blogu http://misiowyzakatek.blogspot.com/ Tym sposobem uczestniczę w konkursie na szydełkowe śnieżynki. Przyznam, że śnieżynki są przecudnej urody. Choinkom tam prezentowanym też urody nie brakuje. Każda jest inna i każda piękna. Nie chciałabym być na miejscu jury, oj nie...




W tym roku na święta będą szydełkowe choinki z zielonej włóczki usztywnione na stożku. Poznałam nowy wzór - łuska krokodyla, który bardzo fajnie sprawdził się w choineczkach.
Jest kilka płaskich choineczek też włóczkowych. Muszę jeszcze to wszystko udekorować papierowymi gwiazdkami.
Pierwszy raz powstały też sopelki z białego kordonka Snehurka. Szydełkuję też białe kordonkowe bombki ,które usztywniam na balonikach. Moja suczka Kiki jest bardzo zainteresowana tymi pracami i wiernie mi kibicuje.
Może jeszcze wykonam jakieś aniołeczki.
Przede mną jeszcze wiele pracy i w końcu jakieś zdjęcia.



Moja choinka wystrojona do granic możliwości. Dopiero teraz sensu nabrało powiedzenie, że ktoś wystroił się jak choinka..

04.01.2015
Moja choinka została wyróżniona  w konkursie i cieszę się z tego bardzo, bardzo.http://misiowyzakatek.blogspot.com/2015/01/sniezynki-rozdaje.html?showComment=1420390020768#c1032455195296544495



Taki szydełkowy szpic powstał dzięki pewnej znajomej z fb. Dała przepis i poinstruowała, jak wykonać tę przestrzenną gwiazdkę. Pierwszy raz usztywniałam tę gwiazdkę i bombki, które wiszą na choince na balonikach. To nowe doświadczenie.

To też moje dzieła. Szczególnie piękna wydaje mi się choinka z szyszek ozdobiona małymi koraliczkami. Wcześniej mąż pomalował ją na srebrny kolor. Szyszki obok też posrebrzone i pozłocone z naklejonymi koraliczkami. Powstało też mnóstwo szydełkowych aniołków, które  "fruwają" po całym domu, tworząc świąteczny klimat...


Złota  kula z szyszek prezentuje się pięknie.

Tutaj srebrna kula z szyszek na styropianie i czerwone koraliczki. Urocza zawieszka.

Poznałam wzór szydełkowy, który nazywany jest łuską krokodyla. Idealnie nadaje się na stworzenie choinki. Gwiazdki wycięte dziurkaczem ozdobnym i "wystrojone klejem brokatowym i małe czerwone koraliczki zdobią tę choineczkę.
  

Tu jeden z moich wianków świątecznych. Było trochę pracy, ale i efekt... Szyszki mienią się różnymi kolorami - srebro, złoto farb, sztuczny śnieg, biały i złoty brokat. Wszystko oplecione czerwonym łańcuchem z koralików. Bazę wianka wykonałam z gałęzi zbieranych na spacerach z moimi suniami.

Jest jeszcze sporo tych moich prac, ale wystarczy chwalenia się. Tym bardziej, że już po Świętach.
No cóż, wszystko przemija...


Jeszcze jeden wianuszek.




Włóczkowe choineczki ozdobione gwiazdkami z brokatem.

Świąteczne hafty krzyżykowe

 Powstała piękna choinka w salu u Kasi według wzoru Alessandry Adelaide. Bardzo lubię projekty tej autorki.


To projekt choineczki według Alessandry Adelaide.



Moja choinka w trakcie haftowania.



Końcowy efekt mojego salu. Powstanie świąteczna zawieszka na filcu.




Tutaj jeszcze jedna moja "robocza" choinka, która upiększy Boże Narodzenie 2014.

Pierwszy krok w hafcie koralikowym

Pierwszy raz haftowałam koralikami. Jak się okazało nie jest to tak trudne jak wcześniej myślałam.
Myślę, że jeszcze kiedyś zajmę się tym rodzajem haftu.





Uwielbiam irysy i taki właśnie haft wybrałam na początek. Jestem zadowolona, bo poznałam coś, czego wcześniej nigdy nie próbowałam.




Zostało parę koralików i tym sposobem powstał mały obrazeczek .

Mieć kota, to moje niespełnione marzenie...

Kocham koty. Tymczasem muszę zadowolić się haftowanymi, ponieważ całe moje życie goszczę w swoim domu pieski, a one nie przepadają za kotkami, niestety.
Oto kilka moich haftowanych kociaków:

 Te kotki powstały dzięki pewnej bardzo życzliwej Krysi, która w swej kolekcji posiada przepiękne hafty krzyżykowe. Podziwiam jej twórczość.


Śpiący kotek jest słodziutki. Zobaczyłam go na poduszce u Emilki i zakochałam się w nim. Dziękuję Emilce.



Ten dostojny kociak powstał dzięki życzliwości Edytki. Miałam wspaniałą suczkę pekinkę z Fundacji Azylu Koci Świat. Niestety odeszła za tęczowy most...
Ten kotek jest w podziękowaniem dla Pani Kasi, która prowadzi schronisko dla kotów i plaskatych.

Sal z domkami u Małgosi

Uczestniczyłam też w salu z domkami. Bardzo spodobały mi się te domeczki i oto efekt:






 Obrazek będzie wyeksponowany w nadchodzące święta Bożego Narodzenia.